Aranżacja domu wymaga określenia potrzeb jego mieszkańców oraz uwzględnienia przestrzennych możliwości pomieszczeń. By stworzyć wystrój funkcjonalny, ale także odpowiadający naszym upodobaniom, musimy przeprowadzić dogłębną analizę potencjału wnętrz. Jak to zrobić, by cały proces nie przysporzył problemów, a efekt końcowy nas zadowolił?

Niezależnie od tego, czy remontujemy tylko jeden pokój, czy urządzamy całe mieszkanie, powinniśmy w pierwszej kolejności stworzyć plan działania. Zastanówmy się, jaki rezultat chcemy osiągnąć, przygotujmy harmonogram prac oraz ustalmy budżet. Dzięki temu całość przebiegnie łatwiej, szybciej i bez nieprzewidzianych problemów. Wiąże się to z dużymi nakładami czasu i energii, ale w efekcie uzyskamy aranżację, o której marzyliśmy.

Dokładne pomiary to podstawa samodzielnego aranżowania wnętrza

Prace należy rozpocząć od precyzyjnego zmierzenia pomieszczeń. Nieumeblowane przestrzenie zawsze wydają się większe, dlatego dokonanie pomiarów jest niezwykle istotne. Wysokość, szerokość i długość wnętrza, a także wymiary okien i drzwi – wszystko powinno być dokładnie sprawdzone. Dzięki temu unikniemy nieprzyjemnych niespodzianek podczas wnoszenia i ustawiania elementów wystroju.

Powinniśmy przemyśleć też lokalizację termostatów z ogrzewania czy klimatyzacji, a także umiejscowienie oraz liczbę włączników światła i gniazdek. Pamiętajmy, że tych ostatnich przy blacie w kuchni, łóżku w sypialni czy telewizorze w salonie będziemy potrzebować więcej. Aby mieć pewność, że wybrane przez nas meble zmieszczą się w danym pokoju, warto na podłodze (w miejscach, gdzie chcemy je ustawić) odwzorować za pomocą taśmy obrys ich podstaw. Urządzając mieszkanie, weźmy również pod uwagę usytuowanie okien względem stron świata. To pomoże w funkcjonalnym rozkładzie mebli oraz sprzętów elektronicznych.

Samodzielne projektowanie aranżacji wnętrza

Po dokonaniu pomiarów przychodzi czas na projekt. Możemy go zrobić ręcznie na papierze bądź skorzystać z darmowego programu 3D wykorzystywanego do aranżacji wnętrz. Zastanówmy się nad przeznaczeniem danego pomieszczenia. Czy będzie ono miejscem do pracy czy wieczornego relaksu? Dobrze wziąć to pod uwagę, ustalając stylistykę oraz opracowując rozmieszczenie wyposażenia. Następnie, na sporządzonym planie, rozrysujmy lub umieśćmy myszką wybrane przez nas meble oraz inne elementy wystroju. Jeśli projektujemy w programie, a nie zdecydowaliśmy jeszcze, jaki sprzęt wypełni nasze mieszkanie, możemy skorzystać z propozycji dostępnych w bazie. W ten sposób dowiemy się, czy rzecz danej wielkości i w danym fasonie zmieści się i będzie zgodna z naszą wizją. Planując wystrój, trzeba także pamiętać, żeby poszczególne elementy (takie jak kolorystyka, tekstury, materiały i oświetlenie) tworzyły ze sobą spójną całość. To zapobiegnie kompozycyjnemu chaosowi. Najważniejsze jest jednak, by estetyka szła w parze z funkcjonalnością.

Jak to wszystko dopasować, czyli samodzielna aranżacja wnętrz

Decydując się na kolorystykę ścian, weźmy pod uwagę wyłącznie nasze preferencje. Nie wybierajmy barw tylko dlatego, że są aktualnie modne. Jeśli nie do końca wpisują się w nasze gusta, szybko nam się znudzą i będziemy chcieli wymienić je na inne. Przemyślmy także, jak poszczególne odcienie będą na nas oddziaływać. Dodatkowo tonacje i struktury podłóg dobrze dopasować nie tylko do stylu, ale także do wielkości naszych pokoi. W przypadku niewielkiego wnętrza, jasne panele podłogowe będą idealne, gdyż optycznie je powiększą (dobrze sprawdzi się tu np. model Dąb Asal z kolekcji Expedition 4V od RuckZuck).

Jeśli mamy już wybrane konkretne meble i dodatki, należy dokładnie przemyśleć, czy do siebie pasują. Strzałem w dziesiątkę będzie stworzenie tzw. moodboards. To tablice inspiracji, na których umieszcza się fotografie interesujących nas przedmiotów, a następnie ocenia, czy podoba się nam ich połączenie. W ten sposób dowiemy się, czy wytypowane przez nas kanapy, krzesła, dywany, stoliki i inne elementy wystroju stworzą razem harmonijną i przemyślaną aranżację. Jeśli wszystko wygląda tak, jak oczekiwaliśmy, można iść na zakupy, a następnie zacząć wypełniać pustą przestrzeń, tworząc indywidualny wystrój.